Ardanowski o podstawowych wartościach i założeniach gospodarczych przyszłej partii
Jan Krzysztof Ardanowski wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości i przystąpił do koła poselskiego Kukiz`15. Docelowo polityk planuje utworzyć nową formację polityczną. Według zapowiedzi ma to być partia prawicowa bądź centroprawicowa. Były minister rolnictwa wskazuje, że nie ma jeszcze nazwy dla ugrupowania, które w przyszłości założy, ale na ten moment najmocniejszą propozycją jest "Wspólna Polska". Ardanowski podkreśla, że utworzenie partii będzie finalizacją procesów oddolnych, które odbędą się wcześniej.
PiS niezdolny do zmiany?
W rozmowie z Magdaleną Uchaniuk w Radio WNET Ardanowski mówił o swojej wizji Polski i polityki oraz przypomniał powody odejścia z PiS.
– Nie było to łatwe, bo od 23 lat, od początku, byłem w Prawie i Sprawiedliwości. Jednak już nawet nie tyle ilość błędów popełnianych przez PiS, bo to się każdemu zdarza, ale trwanie w przekonaniu, że w partii nic nie potrzeba zmieniać, bo kiedyś ludzie i tak wrócą do partii i PiS będzie mógł dalej rządzić, to było myślenie życzeniowe, niepoparte żadną analizą – powiedział.
Ardanowski powtórzył swoją diagnozę, że PiS "to ciągle duży statek, ale niewystarczająco, by wygrać wybory". Polityk ocenia, że potrzebny jest szeroki front. Także w wyborach prezydenckich kandydat samego PiS nie pokona jego zdaniem kandydata obozu lewicowo-liberalnego.
Ardanowski: Wartości, małe i średnie przedsiębiorstwa, rolnictwo
Polityk potwierdził, że jego światopogląd jest w dużym stopniu zgodny zarówno z poglądami PiS, jak i Konfederacji. Sądzi jednak, że w Polsce jest jeszcze miejsce na nowe ugrupowanie, które będzie zdolne przyciągnąć centrowych wyborców.
Wartości, na których chce bazować to tradycja, szacunek dla chrześcijaństwa, patriotyzm. Istotne ma być także wzmocnienie gospodarki, przede wszystkim małych i średnich przedsiębiorstw.
– Nie wolno ich niszczyć, nie wolno dobijać, bo to są kury, które znoszą jajka. Nie wolno lekceważyć rolnictwa, bo ono jest potrzebne całemu społeczeństwu. Natomiast, powtórzę jeszcze raz, musi być zdolność szerszego skoordynowania, zintegrowania prawicy niż tylko to uczyniło Prawo i Sprawiedliwość – podkreślił Ardanowski.
Ordynacja mieszana
Pytany o JOW-y poseł powiedział, że należy zwiększyć możliwość oddziaływania społeczeństwa na władze. – Nie może być tak, że liderzy – czasami nawet sensowni – decyzją, kto w Polsce będzie w Sejmie i Senacie. Decydują de facto o wszystkim. Pomysł Kukiza z rolą referendów, jak i sędziów pokoju, jest sensowny – powiedział Ardanowski, zaznaczając, że ordynacja wyborcza nie powinna być oparta w całości na JOW-ach. Powinna dotyczyć połowy parlamentu.
Ardanowski nie krył, że wielu ludzi mówi, że na niego liczy. – Chcę mieć wewnętrzne przekonanie, że ich nie zawiodę, a już w ostateczności chcę mieć przekonanie, że próbowałem podjąć ratowanie Polski, a wszystko inne w rękach Pana Boga –zakończył wątek.